Test: Renault Megane R.S. po liftingu - Francuzi wciąż udowadniają, że potrafią robić emocjonujące hot-hatche
Nie ma manualnej skrzyni, klasycznego ręcznego, ani nawet szpery. Za to warczy i charczy dokładnie tak, jak tego oczekujesz i nie pozostawi twojej twarzy bez wyrazu. Jednak o ile Renault Megane R.S. genialnie spełnia swoją emocjonalną funkcję, tak gorzej odnajduje się w swojej drugiej, dla wielu równie ważnej roli funkcjonalnej.
Renault dodał Megane R.S. po liftingu dodatkowe 20 KM, ale też stwierdził, że mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu będzie tylko wyróżnikiem pakietu Trophy za dodatkowe 19 tys. zł. A moc w obu wariantach jest teraz ta sama. Do testu przyjechał więc 300-konny hot-hatch z napędem na jedną oś bez szpery. A to nie zdarza się zbyt często. Owszem, był wyśmienity Focus RS, który podobną (a w wersji RS500 nawet wyższą) moc przenosił na przód, ale miał przynajmniej mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu. Podobnie jak obecny Civic Type R.
- Więcej >>> https://autokult.pl/40862,renault-megan ... vUNlvwfP0E
[ img ]
[ img ]
[ img ]